A teraz kolejne dziwne stworzenie ze świata zwierząt. Tym razem jednak nie będzie to naturalne zwierzę, czyli dzieło Stworzyciela, lecz hybryda jako dzieło człowieka. Podziwiajcie.
Lygrys. Jakże ciekawa i nowatorska nazwa (nie mogli nic lepszego wymyślić. Ci naukowcy to jednak słabi poeci).
Jak się można domyślić to krzyżówka tygrysa i lwa. Wyglądają tak ----->. Jak czytałam i również oglądałam na National Geografic Chanel jest to w skrócie wielkie bydlę wielkości około konia i charakterem przypominające raczej Golden Retrievera. Są przyjazne i przez rozmiary jest im raczej trudno rozwijać wielkie prędkości przez co to raczej słabi myśliwi, dlatego są hodowane w niewoli gdzie żyją od 15 do 20 lat. Geny chciały tak iż samce są bezpłodne a samice owszem. Jak mi wiadomo (choć mogę się mylić) jeszcze nie udało się stworzyć małego lygrysa z dwóch lygrysów poprzez właśnie tą wadę genetyczną. Wiem , że trochę przynudzam, ale chyba warto coś wiedzieć o zwierzęciu które kiedyś możemy spotkać niekoniecznie w zoo.
Siema Bejbee
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz